Przyjechaliśmy ok godz. 18. Nikogo nie było w recepcji. Po rozmowie telefonicznej na wskazany w recepcji numer telefonu przyszła do nas po 5 minutach pani i zaproadziła do pokoju nr 307. Zapytała się- czy wszystko się zgadza- mąż zaźartował łóżko jest. Ponieważ zapaliła się lampa na ruch w przedpokoju nie zauważyliśmy, że żadna inna lampa się nie świeci, nawet w łazience, byly czynne tylko 2 gniazdka od telewizora i pod nim, w łazience nie było w ogóle pądu. Po kąpieli w brodziku woda ściekała z niego przez następne pół godziny. W ubikacji spłuczka działa raz na 10 minut. Śniadanie bardzo skromne jakość do ceny niezadowalająca. Na końcu zarządali od nas drugi raz zapłaty za pokój mimo, ze zapłaciłam już raz podczas rezerwacji na Hotels.com. Musiałam przesłać potwierdzenie przelewu z karty. Obiekt jest ładny i ma duży potencjał, ale takie szczegóły powodują że już nas tam nie zobaczs